Clinton czy Trump? Dużo już wiemy…

Posted on Sierpień 8th, 2016 in Finansjera

trump

Mamy dwóch kandydatów na prezydenta USA: Hillary Clinton i Donald Trump. Wybory są tuż tuż, dlatego odkrywanie kolejnych kart wyjawia nam obraz opiekunów obu kandydatów. Wiemy coraz więcej o toczącej się walce. Jest ona intrygująca, ponieważ toczy się na serio.

Nie ma tutaj pewnego kandydata. Mamy dwa silne obozy, które mocno walczą o władzę nad amerykańskim supermocarstwem.

Kto stoi za Hillary Clinton?

Tu nie mamy żadnej obiekcji, ani wątpliwości. Lobby i cały sponsoring Clintonowej to globaliści. Zaliczamy do nich wszystkie osoby i grupy wpływu, które walczą o jeden rząd, jedno wojsko, jeden bank.

Zapewne domyślasz się, że Clintonowa to protegowana międzynarodowej finansjery. Jej zadaniem będzie otwarcie nowej ery, nowego świata, wdrożenie nowego systemu gospodarczego – NWO – Nowy Porządek świata – New World Order.

Kiedy zostanie prezydentem, to wdroży jakąś ustawę, zmiany, które będą kolejnym kłamstwem klanu Clintonów. Z jej wyboru będą cieszyć się lekarze, prawnicy, politycy, finansjerzy, czyli te grupy, które poprzez korupcje, układy najbardziej korzystają z amerykańskiego światka z amerykańskiej rzeczywistości.

Victor Thorn w książce „Hillary i Bill Clintonowie – Seks” określa Hillary i Billa jako bez sumienia, bez litości, bez jakichkolwiek wartości ludzi, którzy za władzę oddadzą wszystko. Osoby, które bardzo mocno zakochani są w klanie Clintonów polecam tę lekturę.

Można ją podsumować krótko: obrzydliwość.

Jeżeli ktokolwiek dziwi się dlaczego w Polsce Michniki i inne kanalie dalej są na piedestale, to polecam pochylić się nad lekturą klanu Clintonów – wyzysk, seks, polityka, obrzydliwość.

Kto stoi za Donaldem Trumpem?

Niewątpliwie Trump nigdy nie zaszedłby tak daleko gdyby nie pomoc mocodawców. Być może ma ich kilku, jednak jednym z najważniejszych są ludzie ze służb specjalnych.

Nie można wygrać w polityce bez pomocy agentów, zbierających, chroniących i odkrywających haki na stronę przeciwną.

Trump wyraźnie w swoich wypowiedziach prowadzi inną politykę od międzynarodowego bankiera. Głównym przeciwnikiem finansjery jest Rosja. Jej potężna armia blokuje i nie pozwala osiągać celów. Pomimo wielu prób zbankrutowania Rosji, moloch dalej stoi na pewnych nogach. Jedyną możliwością obalenia oponenta jest wywołanie wojny i fizyczne zniszczenie Rosji.

Dlatego USA zdecydowało się na rekonstrukcje planów budowy tarczy antyrakietowej, której jeden z elementów ma być umiejscowiony w Polsce. Być może planem jest zaatakowanie Rosji z budowanego systemu antyrakietowego.

Kiedy Rosja jest tak mocno atakowana, Trump chce ścisłej współpracy z Putinem. Twierdzi, że Rosja nigdy nie wjechała na Ukrainę, ponieważ ludność półwyspu krymskiego zawsze była rosyjska.

Taka polityka jest zdecydowanie antybankierska. Nie popieram jej w całej okazałości, ponieważ gdyby Putin i jego mocodawcy byli na miejscu żydowskiego bankiera, nie byłoby nic lepiej.

Kto wygra wybory?

Gdyby wybory odbywały się rok, dwa lata temu, to nikt nie miałby prawa pokonać kandydata finansjery. Dzisiaj sytuacja jest odmienna. System bankierski ma coraz większe trudności w utrzymaniu stabilizacji w gospodarce światowej. Kiedy druk pieniądza nie przynosi efektów, zmniejszają oprocentowanie obligacji do minusowych procentów.

Prawdopodobnie taki kierunek wybierze również Ameryka.

W sytuacji, kiedy uśpieni przeciwnicy widzą walący się system, nabierają większej pewności siebie. Wychodzą z podziemia i pokazują swoją siłę.

Donald Trump nie jest idealnym kandydatem. Podobnie jak Clintonowa opowiedział się za poparciem Izraela i wywołaniem wojny z Iranem ku chwale żydów.

Jednak w wojnie o prezydenturę zwycięstwo Donalda Trumpa zdecydowanie osłabi działania międzynarodowej finansjery.

Kiedy wygra Chillary Clinton możemy być pewni jeszcze większej eskalacji wojen regionalnych. Pentagon, który wspiera Clintonową będzie troszczył się o to, aby cały świat zamienił się w jedną wielką wojnę.

W programie w telewizji Fox News Donald Trump powiedział: