Czy wybuchnie wojna w Europie?

123

Co jakiś czas pojawiają się w internecie „perełki”, czyli informacje naprowadzające nas na prawdę. Czasami dziennikarze głównych mediów świadomie czy nie świadomie informują nas o ważnych wydarzeniach, ale podają je w suchym przekazie. Nie tłumaczą, nie opisu. Dlatego nie zawsze takie „njusy” są blokowane.

Tym razem mamy wypowiedź premiera Słowacji, który mówi o tym, co opisuję od jakiegoś czasu. Twierdzi, że jest duża możliwość wybuchu wojny w Europie.

Czy możliwa jest taka hipoteza?

Premier Słowacji szczery, aż do bólu

Co powiedział premier?

„prawdopodobieństwo wybuchu wojny w Europie na globalną skalę ocenia się na 70%”,

„o wpływy na Ukrainie walczą dwa mocarstwa – Rosja i Stany Zjednoczone a rola Europy jest drugorzędna i dlatego to ona przede wszystkim ponosi konsekwencje sankcji wobec Moskwy”.

Słowa premiera Roberta Fico są oczywiste, dlatego postaram się tylko o krótki komentarz.

Od kilku miesięcy międzynarodowi bankowcy, którzy wiek temu przejęli władzę nad gospodarką, ekonomią, polityką, chcą zniszczyć gospodarkę rosyjską. Powtarzają scenariusz z 1985 roku, kiedy obniżką ropy z 32 dolarów do 10 dolarów doprowadzili do upadku gospodarki rosyjskiej.

W ostatnim czasie cena ropy spadła ze 115 do 67 dolarów za baryłkę. To jest poważny atak na Rosję, kiedy budżet rosyjski bilansuje się przy 100$ za baryłkę.

W zasadzie, to nie powinny obchodzić nas te walki, ponieważ mamy korzyść z niskiej ceny benzyny. Dzięki temu, w przyszłym roku może dojść do spadku cen niektórych produktów.

Zdecydowana większość osób w Polsce popiera działanie USA, Unii Europejskiej, NATO. W mediach przez wszystkich polityków od prawa do lewa podsycana jest nienawiść do Rosji.

Czy odniesiemy zwycięstwo, kiedy bankierzy zniszczą Rosję?

Zdecydowanie nie.

Żyjemy w ciekawych czasach. Rosja, która przez lata była naszym okupantem, zdradziła, zniewoliła Polskę rękami bolszewickich żydów czy innych pseudo Rosjan, stoi po stronie sprawiedliwości i walczy o wolność. Nie tylko swoją, ale moją i Twoją. To jest ten psikus historii i obecnych czasów.

Wiele ludzi nie może przestawić się na myślenie, iż nastał czas, w którym USA jest wściekłym okupantem, a Rosja walczy o naszą wolność.

Wiem ten schemat myślenia jest nie do zaakceptowania przez młodych i starszych.

W końcu propaganda przez lata zrobiła swoje.

Reasumując

W przypadku, gdy bankierzy nie pokonają Rosji obniżką ceny ropy, istnieje duże prawdopodobieństwo wywołania wojny w Europie. Nie udało im się wciągnąć Rosję w wojnę ukraińską. Dlatego nie mogą czekać za długo na reakcje Rosji i krajów BRICS, ponieważ zdają sobie sprawę, jak łatwo można zniszczyć dolara, ich system finansowo-kredytowy i władzę, którą zdobyli ponad wiek temu.

To co powiedział premier Słowacji Robert Fico jest apelem do Europy i społeczeństwa, aby opamiętali się i zaczęli dostrzegać prawdziwy obraz świata. Aby tępo i bezmyślnie nie popierali międzynarodowych bankowców, którzy stoją za USA, Unią Europejską, NATO, OPEC…

Oni są zdolni kosztem mnie i Ciebie wywołać kolejną wojnę w imię utrzymania władzy.

Niestety, społeczeństwo tego nie zrozumie.

…i jeszcze jedno…

Dlaczego pani Merkel zmieniła radykalnie nastawienie do Rosji, z łagodnego do ostrego tonu?

Moim zdaniem wie, że finansjera nie odpuści, dlatego tak mocno naciska na Putina, by się im podporządkował.

 

źródło:wp.pl

.

 Robert Brzoza Robert Brzoza

P.S. Jeżeli chcesz zdobyć pełną wiedzę na temat rozgrywek mocarstw, ekonomii, historii kolonizacji Polski, historii powstania międzynarodowej finansjery, nowej ekonomii, to zapraszam na stronę SzokWiedzy.pl. Udostępniam kilkadziesiąt raportów, e-booki i …pełne szkolenie „eBiznesmen„.

 

 

Darmowe Info na Twojego Maila !

  Wpisz w poniższy formularz swoje imię, e-mail i kliknij przycisk „Uzyskaj Dostęp”, a ja będę wysyłał Ci najświeższe info o kłamstwach historycznych, sprzedawczykach polskich, zakłamanej ekonomii i wiele więcej…

Twoje dane są bezpieczne

 

7 Responses to “Czy wybuchnie wojna w Europie?”

  • Krzysztof on 5 grudnia 2014

    Rosja na szczęście ma tylko 10% dlug w stosunku do obrotów państwa co daje jej mozliwośc przetrwania przez zwiększenie długu a chetnych do pożyczenia pieniedzy nie brakuje pierwsze w kolejce sa Chiny. Do tego Rosja ma zainwestowane około miliarda w oblikacjach USA, jak to wypuści to Stany dostana gospodarczo a jakby jeszcze Chiny cos wypuściły to USA padnie na kolana. W ten sposób Rosja i Chiny sa wstanie wciągu miesiąca pokonac gospodarczo USA i wówcza spełnią się proroctwa o upadku Babilonu Wielkiego

  • lokis on 5 grudnia 2014

    Panie Robercie co Pan sadzi w kontekscie Pana wypowiedzi o zajeciu Krymu przez Rosje? Jaki byl tego motyw?

  • Robert on 5 grudnia 2014

    To że Rosja walczy z banksterami, to nie znaczy, że jest lepsza od nich.
    Podejrzewam, że w momencie przejęcia przez nich kompletnej władzy, wprowadziliby swój kierat. Pytanie tylko czy lepszy czy gorszy.
    Innymi słowy Rosja równa się USA.
    Od tego należy zacząć rozmowę.

    Co do Krymu, to nie mieli dużego wyboru. USA chciała wywołać wojnę w tej części Europy.
    Nie udało im się tylko dlatego, że Rosja ma duże doświadczenie w rozgrywkach militarnych.
    To, że zajęła Krym, to jest efekt wojny.
    Z jednej strony nie miała prawa wejść do obcego państwa, z drugiej strony, gdyby była bierna, to wojna by dalej trwała.
    To będzie zawsze trudny temat.
    Każda ze stron ma swoje argumenty.

  • Robert on 5 grudnia 2014

    Tak, finansjera jest w najtrudniejszym miejscu swojej historii.
    Nigdy nie miała tak mocnych przeciwników.
    Nie dość, że Rosja ma własne źródło finansowania, to jeszcze mocną armię.

    Obligacje i rezerwy walutowe, to mocny straszak w rękach BRICS.
    Sam jestem ciekawy, jak to się potoczy.
    Rosja ma zasobów na mniej niż dwa lata. Cena ropy dalej idzie w dół.
    Finansjera boi się, dlatego ma plany rozpoczęcia kolejnej wojny.

    Z drugiej strony nikt nie mówi o jeszcze jednym narzędziu. Po co Rosja ma pożyczać pieniądze od Chin, skoro może w odpowiedniej ilości drukować rubla i wrzucać go do gospodarki.
    To narzędzie jest od wieku zakazane, ponieważ mądrze stosowane, przynosi cuda.
    Choćby mamy przykład USA, która od 1945 do wojny w Wietnamie mądrze korzystała z tego narzędzia.
    Zbudowała gospodarkę, armię i przy tak prostym społeczeństwie uruchomiła przedsiębiorczość.

  • dv on 5 grudnia 2014

    mi sie wydaje że zajeła Krym ze względów strategicznych również. Krym będąc w posiadaniu ukrainy będącej na smyczy USA to brak możliwości reakcji flotą czarnomorską. A ta z kolei jest potrzebna rosji aby ewentualnie sprawnie zareagować w obronie syrii.

  • Robert on 5 grudnia 2014

    Tak, powodów większych, mniejszych może być dużo.
    Słuszna uwaga.

  • dromader on 15 grudnia 2014

    Nie miliard a ponad 130 mld $. Tylko problem ze zbyciem papierów dłużnych jeszcze, ktoś musi je kupić. Chiny niechętnie, mają sporo tej makulatury ponad 1,3 bln $, na pewno nikt z sojuszników USA nie skupi tych obligacji od Rosji, Japonia próbowała się ich pozbyć w latach 2008-2010 z mizernym skutkiem, nawet do tego stopnia byli zdesperowani, że sprzedawali je na czarnym rynku.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *