Płać partiom i rządź politykami
„Czy się stoi czy się leży subwencja dla partii się należy”.
Pod takim hasłem działają partie polityczne w Polsce. Bez względu na wyniki czy zadowolenie wyborców, dostają wyliczoną kwotę z budżetu państwa na bieżącą działalność.
Poniżej przedstawiam kwoty jakie państwo wpłaca na konta partii politycznych.
źródło: pkw.gov.pl
W tabeli widnieje kwota ponad 54 mln złotych, jaką partie dostają z budżetu państwa. Nie analizuję czy jest duża czy mała, ponieważ partie powinny być finansowane przez państwo. Jest to logiczna i bezdyskusyjna zasada. Powinno się wykluczyć wszelką formę jakichkolwiek prywatnych dotacji. Jeżeli partiom nie wystarczą przyznane pieniądze, powinny zmniejszyć koszty działalności.
I tak jest to bardzo komfortowa sytuacja, ponieważ dostają z góry pewne pieniądze. Wystarczy, że fałszywymi, a na pewno mało realnymi obietnicami omamią wyborców przekraczając próg dostania się do sejmu 3% i dotacje leją się strumieniami. Od tej chwili mogą robić co chcą, nie zważając na obietnice wyborcze, czyli dziwne ustawy, koalicje, kupczenie, korupcje.
Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polski Art. 104. p.1: „Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców”. Do tego dochodzi uchwała Sądu Najwyższego z 20 września 1996 r. sygn. III CZP 72/96 – „Obietnice wyborcze nie powodują skutków cywilnoprawnych”. Tak uzbrojeni w prawo posłowie i partie mogą działać bez jakiejkolwiek kontroli społeczeństwa.
Ale można to zmienić. Przynajmniej trochę.
Zamiast procentowych, należy przyznać kwotowe dotacje. Czy tak czy siak, każdy Polak oddaje z podatków około 4 złote rocznie na finansowanie partii politycznych. Jeżeli przyznamy kwotowe dotacje, to sam będziesz decydował na którą partie wydasz około 4 zł rocznie.
To jest władza w rękach społeczeństwa. Oczywiście nie przesadzał bym z tą władzą, ponieważ najpierw przynajmniej połowa społeczeństwa musi być świadoma prawdziwych przekrętów politycznych i ekonomicznych.
Mimo wszystko mamy możliwości wpływania na finanse państwa. Jeżeli dana partia, tak jak obecnie PO, będzie korupcjogenna, to jej wpływy mogą zmniejszyć się bardzo drastycznie. Politycy i partie będą musieli być uczciwsi, ponieważ społeczeństwo realnie może pozbawić ich pieniędzy na działalność. Wtedy czeka ich bankructwo.
Dlatego należy zmienić finansowanie partii politycznych z procentowych na kwotowe.